Dynia kiszona - boski owoc
jagód, często uważany za
warzywo. Najważniejsze jest
jednak to, że dynia to skarbnica minerałów i witamin.
Potas, wapń, fosfor, żelazo,
magnez, witamina B1,B2,C,PP
i mnóstwo beta karotenu czyli prowitamina A.
Im bardziej pomarańczowa tym więcej
zalet. Ja ze względu na walory smakowe cenię
sobie dynię Hokkaido i Piżmową.
Hokkaido to ta pomarańczowa, a Piżmowa
to ta w kształcie wielkiej gruszki.
Miąższ Hokkaido jest słodki i lekko orzechowy,
ma też skórkę której nie trzeba obierać,
w przeciwieństwie do pozostałych dyń.
A obieranie dyń wymaga znajomości tematu.
Trzeba mieć bardzo ostry nóż, lub dobrą ostrą obieraczkę do warzyw.
Dynia stosowana jest nie tylko w kuchni,
wykorzystuje się ją też w kosmetyce
i naturalnej medycynie.
Pomaga leczyć choroby trzustki, śledziony,
żołądka, łagodzi zaburzenia czynności nerek
i serca. Ma działanie detoksykacyjne i zapobiega powstawaniu nowotworów. Jest silnym przeciwutleniaczem neutralizującym działanie wolnych rodników (opóźnia procesy starzenia). O zaletach
dyni można wiele napisać ale przejdźmy do konkretów, a więc przepisu
na kiszoną dynię.
- Dynia Hokkaido 1 szt.
- Czosnek 8 ząbków
- Marchew 2 szt.
- Cebula 1 szt.
- Koper baldachim lub
- nasiona.
- Sól 2 łyżki
I jeszcze kilka łyżek soku z kiszonych ogórków (opcjonalnie) .
Moja dynia ważyła 2,30 kg, wyszły 4 słoiki 0,9 l. Solanki potrzebowałam
2 litry (na 1 litr wody 1 łyżka soli).
Proporcje dodawanych przypraw mogą być dowolne, ich skład można
wzbogacać ulubionymi przyprawami. Można dodawać chrzan, imbir,
gorczycę, cynamon, paprykę, anyż, kapary, goździki, kolendrę.
Wszystko zależy od efektu jaki pragniesz uzyskać.
Czy ma to być dynia o smaku korzennym, czy zwykła kiszonka
o smaku słodko kwaśnym.
Dynię dobrze umyć, przekroić na mniejsze części, usunąć gniazda
nasienne, można ją obrać lub pozostawić ze skórką , jeżeli to dynia
Hokkaido. Piżmową trzeba obrać. Pokroić dynię w kostkę lub paski,
wielkość wg własnego życzenia. Włożyć do słoików, na wierzch
ułożyć przyprawy i zalać solanką , dodać po kilka łyżek soku
z kiszonych ogórków lub kapusty kiszonej. Jeżeli nie macie soku,
nic nie szkodzi, dynia i tak się zakisi, tylko trochę dłużej będzie
to trwało. Zakręcić słoiki niezbyt mocno, niech powietrze ma dostęp.
Po dwóch dniach zakręcić mocniej słoiki. Po 4-6 dniach wystawić słoiki
do ciemnego i chłodnego pomieszczenia na dłuższe przechowanie.
Można też wstawić do lodówki.
Słoiki ustawcie na tacce lub ściereczce, bo podczas kiszenia solanka
wycieka ze słoika.
Im dłużej przechowujecie dynię kiszoną tym bardziej staje się miękka.
Dynię można też zakisić w kamiennym garnku i dopiero przełożyć
do słoików. Oczywiście taką dynię w garnku należy docisnąć
talerzykiem, dynia musi być przykryta całkowicie solanką.
Dynia kiszona nadaje się jako dodatek do kanapek, sałatek, zupy jarzynowej
zupy krem, którą można zrobić bez gotowania. Wszystko zależy od waszej
pomysłowości.
Smacznego....
Nie wyrzucajcie pestek z dyni, tylko je opłuczcie i wysuszcie, one też mają
swoją wartość, ale o tym może innym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz