Z podanej ilości składników możecie zrobić 1 dużą chałkę lub 2 małe.
Składniki:
- 15 g świeżych drożdży
- 3/4 szklanki mleka lub ciepłej wody
- 6 dag cukru
- 1 mała łyżeczka soli
- 50 dag mąki pszennej
- 2 jajka ( 1 całe + 1 żółtko) 1 białko rozmieszane z odrobiną mleka do posmarowania przed pieczeniem chałki
- 6-7 dag masła
Wykonanie
Mąkę przesiewamy do miski. Mleko lub wodę lekko podgrzewamy. Drożdże rozkruszamy i mieszamy z 1 łyżką cukru i paroma łyżkami płynu , i 1 łyżką mąki. W mące wsypanej do miski, robimy wgłębienie i wlewamy pozostałe mleko lub wodę pozostawiając 1/3 płynu do rozpuszczenia soli. Wlewamy do wgłębienia z mlekiem rozrobiony rozczyn, lekko mieszamy, wierzch zasypujemy mąką około centymetrową warstwą. Całość pozostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na około 40 minut. Jajka (1+ 1 żółtko) ubijamy z cukrem. Sól rozpuszczamy w pozostałym płynie. Masło roztapiamy do konsystencji gęstej śmietany. Do dojrzałego rozczynu /po 40 minutach/ wlewamy masę jajeczno-cukrową, płyn z rozpuszczoną solą. Całość wyrabiamy najpierw łyżką, a następnie ręką.
Wyrabiamy ciasto około 12 minut , aż zacznie odchodzić od brzegów naczynia. Dodajemy rozpuszczone masło i ponownie wyrabiamy około 8 minut. Ciasto powinno być luźne.
Pozostawiamy do wyrośnięcia na około 1 godzinę . Po tym czasie wykładamy ciasto na posypaną mąką stolnicę i dzielimy na 6 równych porcji. Z każdej formujemy długi wałek. Na stolnicę kładziemy
papier do pieczenia wielkości foremki w jakiej będziemy piec chałkę. Na papierze układamy obok siebie wałki ciasta , zlepiamy razem wierzchołki , rozkładamy wałeczki ciasta w taki sposób aby tworzyły wachlarz. Robiąc większy odstęp w środku wachlarza. Czyli trzy wałki rozkładamy obok siebie końcami skierowane w lewą stronę a trzy końcami w prawą stronę. Teraz zaplatamy warkocz. wałek nr 1 przekładamy przez wierzch pozostałych dwóch i kładziemy na środek obok wałka 4, wałek nr 6 przekładamy przez wierzch wałka nr 5, 4,1 i kładziemy obok wałka nr 3. wałek nr 2 przekładamy i kładziemy obok wałka nr 1, wałek nr 5 przekładamy i kładziemy obok wałka nr 6, wałek nr 3 przekładamy i kładziemy obok wałka nr 2, wałek nr 4 przekładamy i kładziemy obok wałka nr 5. Całość powtarzamy . Końce sklejamy i zawijamy pod spód chałki.
Można też zapleść chałkę z 4 wałków. Wałki układamy w formie wachlarza , oczywiście odwróconego
czyli dół wachlarza jest górą chałki. Dwa wałki kładziemy końcami w lewą stronę, a dwa w prawą
stronę. 1 wałek przekładamy przez wierzch 2 i kładziemy obok 3, 4 przekładamy przez wierzch
3 i 1 i kładziemy obok 2, 3 przekładamy i kładziemy obok 4. Całość powtarzamy. Końce sklejamy
i zawijamy pod spód chałki.
Najlepiej weźcie sobie kawałki grubej wstążki lub taśmy i potrenujcie splatanie chałki. Zobaczycie
że to wcale nie jest trudne.
Zaplecioną chałkę przekładamy razem z papierem do foremki i pozostawiamy do wyrośnięcia na 30 minut. Po tym czasie smarujemy wierzch chałki białkiem rozmąconym z niewielką ilością mleka i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 90 stopni C na 10 minut . Następnie zwiększamy temperaturę do 180 stopni C i pieczemy 30 - 40 minut.
Pamiętajcie, że jeżeli pieczecie ciasto w formach czarnych to spód ciasta piecze się szybciej, a w zwykłych jasnych wolniej.
Wierzch chałki można też posypać kruszonką.
Jeżeli mąka jest bardzo przesuszona to żeby otrzymać ciasto o dość luźnej konsystencji trzeba zwiększyć ilość płynu o kilka łyżek.
Ciasto nie może być też zbyt luźne bo nie da się go zapleść. Można go wtedy upiec w foremce
bez zaplatania chałki. Smak będzie taki sam jak tej zaplatanej.
Ciasto drożdżowe po wyrobieniu i wyrośnięciu staje się luźniejsze niż na początku.
Jeżeli dosypujecie mąki do wyrobionego już ciasta to należy ponownie go wyrabiać około 15- 20 minut.
Powodzenia i smacznego.