wtorek, 14 maja 2013

Chrupiące placki ziemniaczane

Chrupiące placki ziemniaczane





Składniki;
  • 1,5 kg ziemniaków
  • 1 jajko,
  • 3-4 łyżki mąki pszennej
  • sól, pieprz czarny mielony, cukier do smaku,
  • olej rzepakowy do smażenia,
Ziemniaki obieramy, płuczemy w wodzie, osuszamy, ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Odlewamy nadmiar soku . Starte ziemniaki wykładamy na sitko, oparte na miseczce, gdzie spływa zbędna ilość płynu. Odsączoną masę ziemniaczaną przekładamy do naczynia. Po kilku minutach delikatnie wylewamy płyn z miseczki a osadzoną na dnie
skrobię przekładamy do masy ziemniaczanej. Dodajemy jajko, mąkę , sól, pieprz, cukier
do smaku i dokładnie mieszamy. Masę pozostawiamy na dziesięć minut , aby się rozkleiła
mąka i wszystkie składniki dobrze się połączyły. Rozgrzewamy patelnię, nalewamy olej
rzepakowy, gdy olej będzie dobrze nagrzany , łyżką nakładamy dość grube placuszki 
i smażymy z obu stron na złoty kolor. 
Oleju nalewamy na patelnię tyle żeby sięgał do połowy grubości placka.
Smażymy na bardzo dobrze nagrzanym oleju, żeby placki nie nasiąkały tłuszczem.
Placki nie powinny być zbyt grube, bo nie usmażą się w środku.
Ilość przypraw jest uzależniona od tego z czym placki będą podane i od Waszego smaku.
Placki można podawać z dżemem, cukrem, kwaśną śmietaną, sosem pieczarkowym,
lub jeść same. 
Takie placuszki są też dobre z młodych ziemniaków. Tylko trzeba ich obrać więcej
bo mają dużo soku w sobie.
    
         Smacznego !!!!!!!!!                                                                              

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Bezy


                       Bezy , beziki.


   
     Uwielbiam bezy i jeść i piec . Nie są skomplikowane w przygotowaniu chociaż
 ich  upieczenie wymaga trochę wprawy.
  Ja ubijam zawsze białka mocno schłodzone w lodówce.
Do ubitej na sztywno piany dodaję cały czas nie przerywając ubijania małymi 
partiami cukier. Zawsze dzielę sobie konieczną porcję cukru  około 60 g na
 1 białko na dwie porcje, pierwsza 30 g to cukier drobny kryształ , druga 30 g
 to cukier puder. Ubijając bezy dodaję pierwszy cukier drobny a pod koniec cukier
 puder. Czasami dodaję też skrobię ziemniaczana 1/2 łyżeczki na 1 białko lub 
skrobię kukurydzaną. Mąką obsypuję pianę i delikatnie mieszam. Można też dodać
 trochę soku z cytryny dosłownie parę kropel na 1 białko. Zamiast mąki można
 dodać zmielone orzechy , kokos, kawę , kakao, wtedy otrzymamy bezy o różnych smakach.
Pianę ubijamy z cukrem do chwili aż będzie lśniąca . Naczynie do ubijania musi
 być suche i bez dodatku tłuszczu. Ubitą pianę wkładam do rękawa cukierniczego
z dekoracyjną końcówką i wyciskam małe beziki na papier do pieczenia
 umieszczony,na blaszce od wyposażenia piekarnika. Bezy wstawiam do 
nagrzanego piekarnika do temperatury 140 stopni C i po 5 minutach
zmniejszam temperaturę do 110 stopni C i piekę jeszcze około 70 minut.
Po tym czasie wyłączam piekarnik, uchylam drzwiczki i pozostawiam bezy do 
następnego dnia do wystygnięcia. 
Czas pieczenia bez może się lekko wydłużyć . Natomiast nigdy nie udało się mi 
 upiec dobrej bezy w krótszym czasie. 





   Jeżeli macie jakieś problemy z bezą
 piszcie dag5992@gmail.com lub w komentarzach.
Pod powiem co robicie nie tak.
A może macie lepsze sposoby na kruchą 
bezę .
Zapraszam i czekam na podpowiedzi.